Jaki jest status "bloczka parafinowego" i "preparatu histopatologicznego" w rozumieniu rozporządzenia w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania?
Czy podlegają archiwizacji, czy też zaraz po postawieniu diagnozy powinny być oddane pacjentowi, bądź zutylizowane?
Jeżeli podlegają archiwizacji, to jak długo powinny być przechowywane? Rozporządzenie w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania nakazuje przechowywanie skierowania przez okres 10 lat.
Co należy zrobić z kopią wyniku?
Bardzo często zdarza się, że klinicyści gubią oryginały, proszą o kopie nawet po wielu latach.
Czy istnieją przepisy regulujące te zasady?

Pytanie dotyka niezwykle ważkiej sprawy, a mianowicie całkowitego pominięcia w przepisach prawa powszechnego statusu prawnego tzw. bloczka parafinowego. Bloczek parafinowy jest niczym innym jak zabezpieczonym fragmentem ludzkich tkanek pobranych dla potrzeb badań histopatologicznych. Prawo o zasadach prowadzenia dokumentacji medycznej nie określa statusu żadnego dokumentu niebędącego tradycyjnym dokumentem papierowym. W działaniach medycznych powstaje zaś szereg "dokumentów" niebędących dokumentem papierowym: odcisk stomatologiczny czy bloczek parafinowy. Status bloczka parafinowego był przedmiotem ustalenia w toku sprawy, w której Autorka miała zaszczyt reprezentować szpital pozwany pierwotnie o wydanie tak przygotowanego preparatu, następnie powództwo przekształcono w roszczenie związane z naruszeniem dóbr osobistych, przy czym naruszenie to polegać miało na zdekompletowaniu zwłok i udaremnieniu powodowi prawa pochowania całości zwłok bliskiej osoby. Preparat pobrano bowiem w toku badania sekcyjnego. Od początku w sprawie Autorka przyjęła linię obrony polegającą na dowodzeniu, że taki preparat jest dokumentem medycznym. Całkowity brak powszechnego prawa w tym zakresie i ewidentna bezprawność takich pobrań na gruncie literalnej wykładni przepisów ustawy z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów (Dz. U. Nr 169, poz. 1411 z późn. zm.) czyniła sprawę zawiłą. Sądy obu instancji uznały jednak, że argumentacja przedstawiana w sprawie i dokumenty wewnętrzne wydawane na podstawie legalnych delegacji sankcjonują status prawny bloczka parafinowego jako dokumentu medycznego. Tym samym na podstawie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2011 r. (sygn. akt V CSK 256/10) (niepublikowany), którego uzasadnienie jeszcze nie jest sporządzone można zasadnie przyjąć, że bloczek parafinowy jest dokumentem medycznym a to oznacza, że podlega przechowywaniu tak jak dokumentacja medyczna. Zastosowanie znajdują zatem przepisy art. 29 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2009 r. Nr 52, poz. 417 z późn. zm.) normujące okresy przechowywania.

W zakresie pytania o okres przechowywania wyniku badania wskazać należy na pogorszenie wymagań w zakresie prowadzenia dokumentacji pracowni diagnostycznych. W poprzednim stanie prawnym świadczeniodawca obowiązany był zamieszczać w księdze informację o wyniku badania, pod rządami § 16 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2010 r. w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania (Dz. U. Nr 252, poz. 1697), przepis stanowi, że "Księga pracowni diagnostycznej zawiera:
1) oznaczenie podmiotu, zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1;
2) numer kolejny pacjenta w księdze;
3) datę wpisu i datę wykonania badania;
4) imię i nazwisko, numer PESEL pacjenta - jeżeli został nadany, w przypadku noworodka - numer PESEL matki, a w razie braku numeru PESEL - serię i numer dokumentu potwierdzającego tożsamość matki, oraz adres miejsca zamieszkania pacjenta;
5) kod resortowy komórki organizacyjnej zlecającej badanie, a w przypadku gdy zlecającym jest inny podmiot - także oznaczenie tego podmiotu, zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1;
6) oznaczenie lekarza zlecającego badanie, zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 3 lit. a-d;
7) adnotację o rodzaju badania;
8) oznaczenie osoby wykonującej badanie, zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 3."

W powyższym katalogu brak elementu w postaci wyniku badania. Tym samym rodzi się pytanie o legalność załączenia takiego wyniku do księgi. Wynik badania winien być natomiast załączony do historii choroby pacjenta. Niemniej nie można wykluczyć sytuacji, w której pacjent na konsultację po badaniu nie zgłosi się. W takim wypadku bloczek parafinowy może okazać się bezcennym dokumentem. Autorka z ostrożnością wypowiada się natomiast w zakresie "gubienia wyników badań". Zagubienie wyniku oznacza niedochowanie wymogów zabezpieczenia wrażliwych danych przed dostępem osób trzecich i jako takie z mocy art. 51 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 z późn. zm.) podlega karze i to nawet pozbawienia wolności do lat 2. W tym kontekście dyskusja o możliwości odtworzenia zagubionego wyniku jawi się jako problem odwrócenia skutków czynu zabronionego pod groźbą kary.
Agnieszka Sieńko