Eksperci wskazują, że idea powołania instytucji, która ułatwi pacjentom uzyskanie szybkiego odszkodowania, była słuszna, ale już z jej realizacją jest gorzej.

Sprawy w komisjach trwają tak długo, ponieważ często problemem jest z zebraniem wszystkich 16-tu ich członków, którzy pracują, mieszkają w różnych miastach itd. Czasochłonne jest czytanie dokumentacji medycznej. Eksperci mają też często zastrzeżenia dotyczące kwalifikacji osób zasiadających w komisjach.

Cały artykuł www.rp.pl