Ponad milion złotych kar było wynikiem kontroli w zakresie leczenia szpitalnego. Zdarzało się, że  lekarze źle kwalifikowali rozliczane z NFZ leczenie, które  mogło być wykonane w trybie ambulatoryjnym. Pacjenci byli też źle informowani o przygotowaniach do zabiegu. Lekarze rozliczali leczenie pacjentów, których na oddziale już nie było. 

Czytaj: NFZ karze przychodnie za protest >>>

Jednym z zastrzeżeń NFZ była zbyt mała liczba personelu na dyżurach.  Inne to brak kwalifikacji personelu, brak skierowań i sprzętu oraz nieprawidłowe prowadzenie dokumentacji medycznej.

Cały artykuł: www.dzienniklodzki.pl