Uprawa konopi pozostaje w zasadzie nielegalna, może zostać jednak pod pewnymi warunkami uznana za "jedyne możliwe wyjście" - powiedział przewodniczący składu sędziowskiego Andreas Fleichfresser, cytowany przez agencję dpa.

Wśród warunków zgody na prywatną uprawę narkotyku wymienił brak innego skutecznego lekarstwa oraz brak wystarczających środków finansowych na kupno haszyszu w aptece.

Poseł Zielonych Hans-Christian Stroebele wyraził zadowolenie z decyzji sędziów. Jego zdaniem problem powinien był zostać rozwiązany nie przez sąd, lecz przez parlament - za pomocą ustawy zezwalającej na uprawę konopi przez osoby prywatne. Stroebele walczy od ponad 10 lat o legalizację haszyszu. Polityk Zielonych zwrócił uwagę, że w 20 stanach USA marihuana uznana jest za lekarstwo, zaś w dwóch amerykańskich stanach narkotyk ten jest całkowicie legalny. (PAP)