Pracodawcy RP ocenili rok 2012 pod kątem zmian w systemie opieki zdrowotnej. Jak uznali, jest to kolejny stracony rok zarówno dla pacjentów, jak i świadczeniodawców. Pracodawcy RP wyrazili rozczarowanie brakiem zapowiadanych zmian w funkcjonowaniu systemu ochrony zdrowia.

Minister Ewa Kopacz pozostawiła swemu następcy pakiet ustaw zdrowotnych, stanowiący dobry punkt wyjścia do kontynuowania reform, jednak żaden z tych projektów nie zyskał w 2012 r. uznania Ministra Bartosza Arłukowicza. Minister Zdrowia, w pierwszym roku sprawowania swego urzędu, opanował wprawdzie sytuację kryzysową w relacji z lekarzami oraz rozwiązał istotne problemy na rynku leków, jednak żadne dotychczasowe działania nie spowodowały podjęcia konkretnych inicjatyw ustawodawczych, które prowadziłyby do naprawy systemu opieki zdrowotnej – skończyło się na obietnicach i deklaracjach. Minister Zdrowia zapowiadał, że pod koniec listopada br. przedstawi projekt ustawy zakładającej decentralizację NFZ, tymczasem dopiero 22 listopada br. powołał Zespół, który ma ten projekt opracować.

Żadne z zapowiedzianych działań – dotyczących m.in. decentralizacji NFZ, powołania Urzędu Nadzoru Nad Ubezpieczeniami Zdrowotnymi, regulacji zdrowia publicznego, roli i zadań konsultantów krajowych i wojewódzkich czy wreszcie ustawy o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym – nie zakończyło się przedstawieniem projektu ustawy.

Minister Zdrowia w 2012 r. koncentrował się jedynie na zażegnywaniu konfliktów i składaniu mijających się z rzeczywistością obietnic. Pracodawcy RP traktują to jako dotkliwą porażkę całego Rządu i oczekują od Premiera Donalda Tuska konkretnej inicjatywy, która miałaby na celu nadanie priorytetu sektorowi gospodarki zdrowotnej, oraz podjęcie zdecydowanej i zintegrowanej reformy systemu opieki zdrowotnej.

Źródło: www.pracodawcyrp.pl