To dobrze, że stomatologia dziecięca została wpisana na listę priorytetowych dziedzin medycyny oraz że zdecydowano się na rozszerzenie lakowania pierwszych zębów trzonowych do ósmego roku życia. Są to jednak zmiany zbyt małe w stosunku do istniejących potrzeb – zwraca uwagę Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak w wystąpieniu do Premier Ewy Kopacz.

Rzecznik od 2008 roku konsekwentnie zabiega o poprawę dostępności i zwiększenie efektywności opieki stomatologicznej dzieci i młodzieży. Występuje w tej sprawie do ministra zdrowia i prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, spotyka się z konsultantami wojewódzkimi i krajowymi w dziedzinie stomatologii dziecięcej.

W ostatnich wystąpieniach do MZ i NFZ Rzecznik apelował między innymi o uzupełnienie koszyka gwarantowanych świadczeń stomatologicznych dla najmłodszych oraz wydzielenie puli środków finansowych na leczenie dzieci i młodzieży, bez możliwości przenoszenia ich na leczenie dorosłych.

Rzecznik przypomina, że 95 procent 18-latków ma próchnicę, a w wielu powiatach gabinety nie podpisują umów z NFZ na realizację świadczeń ogólnostomatologicznych dla dzieci i młodzieży do lat 18. Jednocześnie Rzecznik zwrócił uwagę, że w Polsce funkcjonują 664 szkolne gabinety dentystyczne.

- Należy zbadać skuteczności ich działania i określić stopień satysfakcji dzieci i ich opiekunów z uzyskanych świadczeń. Najistotniejsze jest jednak, by dzieci oraz ich rodzice wiedzieli, gdzie możliwie najbliżej znajduje się gabinet stomatologiczny - pisze Marek Michalak.

W opinii Rzecznika kluczowe wydaje się również wypracowanie metod motywujących stomatologów do podejmowania pracy z dziećmi oraz wpisania określonych świadczeń stomatologicznych dla dzieci i młodzieży do koszyka świadczeń zdrowotnych, w tym ich realna wycena.

Opracowanie: Magdalena Okoniewska

Źródło: www.brpd.gov.pl, stan z dnia 2 lipca 2015 r.