Jak poinformował w piątek 12 lutego 2016 roku Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego, pierwszym krokiem w tym kierunku są niedawne decyzje zarządu województwa śląskiego, który podjął uchwały w sprawie zlecenia analizy majątkowej tych placówek. Najprawdopodobniej wycena będzie zrobiona jeszcze w tym półroczu, a radni sejmiku podejmą decyzję w sprawie sprzedaży udziałów w połowie roku. 

Chodzi o: Śląskie Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowisko im. Dr. Adama Szebesty w Rabce-Zdroju, Ośrodek Leczniczo – Rehabilitacyjny „BUCZE” w Górkach Wielkich, Śląskie Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności im. Gen. Jerzego Ziętka w Ustroniu oraz Uzdrowisko Goczałkowice-Zdrój. 

- Plany zbycia udziałów są związane z sytuacją finansową tych spółek uzdrowiskowych, która może wymagać kolejnego podniesienia kapitału zakładowego ze strony właściciela, czyli samorządu województwa. Utrzymanie ich pozycji na konkurencyjnym rynku usług rehabilitacyjno-leczniczych wymagałoby kolejnych inwestycji w wyposażenie oraz nieruchomości. Same spółki nie mają takiego potencjału, więc musielibyśmy stale podwyższać kapitał zakładowy na te cele – wyjaśnił Trólka. 

Czytaj: NIK: uzdrowiska zagrażają środowisku>>>

W 2015 roku podwyższono kapitał uzdrowiska w Goczałkowicach o 2 mln zł, Rabki- 1,5 mln zł, a Ustronia – o około 180 tys. zł. 
Spółki te zostały one utworzone z przekształconych w 2014 roku zakładów opieki zdrowotnej województwa śląskiego. Obecnie samorząd województwa jest wyłącznym udziałowcem w każdej ze spółek.

Kapitał zakładowy Centrum w Rabce to 18,6 mln zł, ośrodka BUCZE w Górkach Wielkich - 650 tys. zł, reumatologii w Ustroniu- 25,8 mln zł, a Uzdrowiska Goczałkowice - 7 mln zł. 

Jak zaznaczył Trólka, planowane zbycie udziałów czterech spółek „uzdrowiskowych” wpisuje się w planowane przekształcenia w jednostkach służby zdrowia samorządu województwa. Ich zakładany cel to lepsze wykorzystanie posiadanego potencjału oraz dostosowanie oferowanych świadczeń do potrzeb rynku. To także zwiększenie ich efektywności ekonomicznej. 

- Oznacza to, że zarząd województwa będzie koncentrować się na jednostkach strategicznych. Są to największe zakłady zarówno w kontekście oferowanej gamy usług medycznych, posiadanego wysokospecjalistycznego sprzętu medycznego, zatrudnionej kadry medycznej oraz ilości łóżek szpitalnych, a także zakłady wykonujące specjalistyczne usługi – pełniące w regionie ważne funkcje zabezpieczenia zdrowotnego – dodał Trólka. 

Obecnie śląski samorząd jest organem tworzącym dla ponad 30 placówek, między innymi siemianowickiej „oparzeniówki” i „urazówki” w Piekarach Śląskich. (pap)