- Upowszechnienie e-zwolnień jest korzystne dla pracodawców i pracowników. Dzięki nim płatnicy składek będą automatycznie informowani o zaświadczeniach wystawionych ich ubezpieczonym. Poprawi to monitoring i ograniczy możliwość popełnienia nadużyć. Elektroniczne zaświadczenia lekarskie są bowiem znacznie trudniejsze do sfałszowania niż papierowe - mówi dr Grzegorz Baczewski, dyrektor departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan. - Postulujemy, żeby rozwiązanie to zostało wprowadzone już od 1 stycznia 2018 roku. Jednak w Komisji Sejmowej zgłoszono poprawkę, ze wskazaniem terminu wejścia w życie na połowę 2018 roku. To za późno, każdy kolejny miesiąc generuje znaczne straty.

Konfederacja przypomina, że w 2016 roku na około 570 tysięcy przeprowadzonych przez ZUS kontroli zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy, wydano ponad 22 tysiące decyzji wstrzymujących wypłatę zasiłków chorobowych na kwotę około 16 mln zł, w związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami. A jest to tylko niewielka część zjawiska, bo ZUS nie skontroluje wszystkich zwolnień.

Według Lewiatana  wszyscy pracownicy mają prawo do płatnego zwolnienia chorobowego, a wszelkie działania podejmowane przez pracodawców mają na celu wyłącznie walkę z nadużyciami w korzystaniu ze zwolnień lekarskich. Koszty takich praktyk obciążają bowiem zarówno pracodawców, jak i pracowników.

 

Źródło: Konfederacja Lewiatan

 [-OFERTA_HTML-]