W tym przypadku pielęgniarka podała dziecku niewłaściwą kroplówkę, w efekcie dziecko zmarło. W związku z tą sprawą powróciła dyskusja o normach zatrudnienia. Stowarzyszenia zawodowe alarmują, że brak określonych, minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek na oddziałach będzie prowadzić do pomyłek.

Według ekspertów obowiązujące od kwietnia 2014 roku rozporządzenie ministra zdrowia określające minimalne normy zatrudnienia pielęgniarek i położnych nie spełnia swojego zadania. Według tego przepisu minimum zatrudnienia określa wzór pozwalający dyrektorom szpitali na dowolność w wyliczaniu, ile pielęgniarek ma przypadać na oddział. Wartości, takie jak na przykład „średni dobowy czas świadczeń pielęgniarskich", można interpretować dowolnie, w rezultacie liczby pielęgniarek w poszczególnych placówkach różnią się. 


Cały artykuł www.rp.pl