Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec przedstawił p.o. Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia swoje uwagi do projektu Zarządzenia w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju opieka psychiatryczna i leczenie uzależnień.

Zdaniem Rzecznika konieczne jest rozróżnienie przepustki z uwagi na czas jej trwania i rezygnacja ze stosowania czynnika korygującego w przypadku przepustek krótszych niż np. 5 godzin.

Chmielowiec podkreślił, że stosowanie wskaźników korygujących w odniesieniu do pacjentów przebywających w całodobowych oddziałach psychiatrycznych i leczenia uzależnień korzystających z przepustek oznacza zmniejszenie środków przeznaczonych na ich leczenie. Natomiast przepustka ma najczęściej cel terapeutyczny.

„Hospitalizacja jest rodzajem „parasola ochronnego” dla pacjenta. Z jednej strony sprzyja to powrotowi do zdrowia, z drugiej jednak stwarza rodzaj sztucznie bezpiecznych warunków życia. Przepustka pozwala na stopniowe zaadaptowanie się w środowisku domowym i weryfikuje uzyskaną poprawę. Natomiast w czasie przepustki szpital nie oszczędza na kosztach funkcjonowania tzw. hotelowe, personel. Przepustka jest związana z czasowym, niekoniecznie całodobowym, przebywaniem pacjenta poza szpitalem w celu np. załatwienia spraw urzędowych – podkreśla Rzecznik Praw Pacjenta.

 

RPP podkreśla, że biorąc pod uwagę ogólne zmniejszenie finansowania leczenia pacjenta przebywającego w szpitalu ponad określony czas, udzielanie przepustki dodatkowo obciąża szpital, co może prowadzić do rezygnacji z tego terapeutycznie uzasadnionego rozwiązania.

Rzecznik za to z aprobatą przyjął proponowane zmiany w zakresie zwiększenia nakładów na psychiatryczną opiekę zdrowotną. Skorygowano wartości punktowe świadczeń realizowanych w warunkach stacjonarnych psychiatrycznych, zwiększając wagę punktu stosownie o 4 proc. dla świadczeń stacjonarnych psychiatrycznych oraz o 6 proc. dla świadczeń stacjonarnych psychiatrycznych dedykowanym dzieciom i młodzieży.