Alternatywa dla prywatyzacji. W budynkach placówek należących do samorządów leczeniem zajmują się prywatne firmy.
Zmiany dotyczą przede wszystkim małych szpitali powiatowych. To właśnie one do tej pory najczęściej przekształcały się w spółki. Teraz samorządy rezygnują z komercjalizacji, decydując się na dzierżawienie budynków prywatnej firmie. „Władze lokalne uważają takie rozwiązanie za bezpieczniejsze" – uzasadnia Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich.
Rząd nadal promuje przekształcanie w spółki: samorządy, które się na nie zdecydują, mogą liczyć na finansowe wsparcie państwa, czyli np. pomoc w spłacie długów wobec ZUS czy PFRON. Dlaczego więc z tego rezygnują? „Nasz szpital nie ma długów wobec państwa, jesteśmy winni pieniądze dostawcom. Pomoc rządowa nie zmieniłaby naszej sytuacji" – tłumaczy Tadeusz Wojszkun, dyrektor szpitala w Sztumie (woj. pomorskie), który jest w trakcie przekształceń. Podaje i inny argument. „Spółka Szpitale Polskie, która będzie prowadzić w szpitalu leczenie, zobowiązała się, że zainwestuje w placówkę 30 mln zł. Dla starostwa taka inwestycja była nie do udźwignięcia" – dodaje Wojszkun.
Podobnie jest w Jędrzejowie (woj. świętokrzyskie), gdzie budynek od ponad roku dzierżawi prywatna firma.
Rzeczpospolita, 7 września 2009 r., Sylwia Szparkowska