Szpitalem w Jędrzejowie od 2008 roku zarządza spółka ArmMedik. Tydzień przed Bożym Narodzeniem wstrzymano tutaj przyjęcia na oddział pediatryczny. Teraz zdecydowano, że oddział od 1 stycznia 2018 roku zawiesi działalność.

Przedstawiciele spółki tłumaczą, że głównym powodem podjęcia decyzji o zawieszaniu funkcjonowania pediatrii w szpitalu w Jędrzejowie był fakt, że nie można było zapewnić dzieciom odpowiedniej opieki medycznej. Zabrakło lekarzy, którzy mogliby dyżurować, prawo zabrania zatrudnienia lekarzy na etacie i jednocześnie tych samych na umowę o dzieło, a szpitala nie stać na opłacanie dodatkowych lekarzy.

Przeciwko decyzji protestują mieszkańcy powiatu, którzy skierowali do starostwa petycje w tej sprawie. Mieszkańcy przypomnieli, że "starosta prywatyzując szpital zapewniał, iż żaden oddział nie zostanie zlikwidowany, a wprost przeciwnie - będzie się rozwijał".

Oddział posiada 30 łóżek, rocznie przyjmował około 700 pacjentów. Pracuje tu trzech lekarzy na etacie, trzech lekarzy dyżurujących i 12 pielęgniarek. 

Cały szpital w Jędrzejowie ma około 200 łóżek na dziewięciu oddziałach: ratunkowym, chirurgicznym, ginekologii i położnictwie, noworodkowym, pediatrycznym, wewnętrznym, ortopedycznym, anestezjologii i intensywnej terapii i w stacjonarnym hospicjum. W szpitalu pracuje około 150 pielęgniarek i położnych. ArtMedid od 2011 roku prowadzi też szpital miejski w Kielcach.

Problemy z dyżurami lekarskimi dotyczą szpitali w całej Polsce. Nasilą się one od 1 stycznia 2018 roku, gdyż wielu lekarzy wypowiedziało umowy dotyczące klauzuli opt-out, a wypowiedzenia wejdą w życie po nowym roku. Przewidując te problemy Ministerstwo Zdrowia zaproponowało rozwiązanie, które pozwala na łączenie dyżurów na różnych oddziałach oraz łączenie pracy w poradni z dyżurem na oddziale.

[-DOKUMENT_HTML-]